Z samodzielną wyceną moment i banknotów jest jak z grą w sapera – prędzej czy później popełnisz błąd. Nie mając wiedzy w danym temacie, łatwo możesz dać się zwieść pseudoznawcom z Internetu. Nie tędy jednak droga. Nie musisz dawać się zwodzić na manowce. Oto krótkie kompendium najczęściej spotykanych błędów dotyczących wyceny monet i banknotów, które pomoże Ci uniknąć ich popełniania w przyszłości.
- Wycena na podstawie ofert Kup Teraz na eBay, OLX, Etsy, Allegro oraz innych portalach
- Mylenie monet obiegowych z monetami próbnymi
- Mylenie monet o tym samym nominale, ale z innych roczników
- Niebranie pod uwagę stanu zachowania monety
- Sugerowanie się artykułem z clickbaitowego serwisu
- Sugerowanie się brakiem lub istnieniem znaku mennicy na monecie
- Sugerowanie się rocznikami 1990-1994 na monecie lub banknocie
- Sądzenie, że dany banknot obiegowy ma ciekawy numer seryjny
- Posiadanie odwrotki tj. monety bitej stemplem odwróconym
- Wycenianie „numizmatów kolekcjonerskich„ przez pryzmat ich cen ofertowych
czyli przykro mi, Twoja moneta nie jest skarbem
Wchodzisz na portale typu eBay, OLX, Etsy, Allegro etc. i widzisz, że moneta, którą trzymasz właśnie w ręku jest na nich warta majątek? Wybacz, że Cię rozczaruję, ale to tylko ściema.
To w żadnym wypadku nie są rynkowe wartości

Nie zastanawiasz się, dlaczego te okazy wiszą na aukcjach miesiącami i nikt ich nie kupuje? Właśnie dlatego, że zaproponowana tam cena jest oderwana od rzeczywistości i nie przedstawia ich rzeczywistej wartości. To, że ktoś gdzieś kiedyś wystawił monetę, życząc sobie za nią X złotych wcale nie oznacza, że ta moneta jest warta X złotych. Znaczy to jedynie, że nie ma chętnych do zakupu waloru za tak wygórowaną cenę. W świecie numizmatyki patrzymy jedynie na pozycje rzeczywiście sprzedane (najlepiej w drodze licytacji) i opłacone.
czyli skarb tkwi w szczegółach
Moneta w wersji obiegowej nie jest równa monecie w wersji próbnej. Monety, którymi płacimy (lub płaciliśmy) na co dzień to monety obiegowe. Ich nakłady często wynoszą setki milionów sztuk rocznie.
Obiegowe 100 zł 1990 skupowane na kilogramy

Próbne 100 zł 1990

Jeśli okaz, który trzymasz w rękach posiada napis „próba” pomimo tego, że jest bardzo podobny do monety obiegowej NIE JEST tą samą monetą. To zupełnie inny walor, który w zależności od nakładu, rzadkości, kompozycji jest prawdopodobnie wart kilkadziesiąt, kilkaset, a nawet kilka tysięcy złotych.
czyli z monetą jak z winem – rocznik ma znaczenie
Monety prawie tak same, a jednak „prawie” robi kolosalną różnicę. Te same monety bite w różnych latach mogą różnić się w wycenie o kilkadziesiąt, a w ekstremalnych przypadkach o kilkanaście tysięcy procent. Dobrym przykładem będzie moneta 10 groszy z 1973 roku (bez znaku mennicy), która jest monetą bardzo rzadką i sprzedawana jest na licytacjach za kilkanaście tysięcy złotych. Widzisz taką licytację, a potem spoglądasz na swoją monetę. Jest prawie identyczna! Różni się jedynie rocznikiem. „Skoro tamta poszła za 15 tysięcy to moja musi być warta chociaż tysiąc złotych!”. Nic bardziej mylnego.
10 groszy 1973 bez znaku mennicy warta kilkanaście tysięcy złotych

10 groszy 1974 bez znaku mennicy skupowana na kilogramy

czyli stan zachowania prawdę Ci powie
Wydaje Ci się, że Twoja moneta jest identyczna jak ta, która na aukcji została sprzedana za kilka tysięcy złotych? Niestety, tylko Ci się wydaje. Może to być rzeczywiście moneta o takim samym nominale i z tego samego rocznika, ale nie ma tej samej wartości, gdyż jej stan zachowania jest już zupełnie inny. Jeśli moneta od momentu opuszczenia mennicy nigdy nie była w obiegu i była przez wszystkie lata starannie przechowywana oznacza to, że jej stan zachowania to tzw. „stan menniczy”. Monety w takim stanie są wielokrotnie więcej warte niż monety w stanach obiegowych.
5 złotych 1958 Rybak - stan menniczy

5 złotych 1958 Rybak - stan obiegowy

czyli nie wierz wszystkiemu, co przeczytasz w Internecie
Ten punkt jest skrótem pełnego artykułu pt. Moneta czy banknot warte majątek? Nie daj się nabrać na sztuczki popularnych portali!
Internet jest żądny kliknięć, a różnego rodzaju serwisy internetowe prześcigają się w chwytliwych nagłówkach po to tylko, byś swoim kliknięciem nabił wyświetlenia i czyjś portfel. Musisz jednak wiedzieć, że artykuły tego typu mało mają wspólnego z merytoryczną wiedzą.
Krzyczące tytuły

Jak zatem nie dać się złapać w pułapkę?
Zanim uwierzysz w to, że jesteś posiadaczem skarbu zwróć uwagę na:
- źródło artykułu (jeśli tekst pochodzi z portali typu gazeta,pl czy onet.pl, możesz mieć pewność, że nie ma zbyt wiele wspólnego z prawdą),
- krzykliwy tytuł (jeżeli widzisz tytuł „Masz taką monetę w portfelu? Kolekcjonerzy zapłacą za nią nawet 25 tys. zł”, możesz mieć przypuszczenie graniczące z pewnością, że to tylko clickbait i fałszywa obietnica bogactwa),
- zdjęcia w artykule (jeśli przedstawiają zwykłe monety, które nosisz w portfelu, to wiedz, że mają na celu wprowadzenie Cię w błąd),
- reklamy (po wejściu na artykuł jesteś bombardowany reklamami? To znak, że treść ma na celu wyłudzenie Twojego kliknięcia, a nie przekazanie Ci merytorycznej wiedzy),
- treść (jeśli artykuł odnosi się do legend miejskich typu „ktoś kiedyś wystawił tę monetę za 35 tys. złotych” to wiedz, że ma na celu zmanipulowanie Cię. Jeśli ktoś wystawia monetę na aukcji za 35 tys. złotych wcale nie oznacza, że jest ona tyle warta – patrz punkt 1).
czyli znak mennicy prawie zawsze nie robi różnicy
Tego rodzaju mity rodzą się w wyniku nagłaśniania wyjątkowych zdarzeń na rynku numizmatycznym. Jeśli jakaś unikatowa moneta zostaje sprzedana na aukcji za wysoką kwotę, rozpisują się o tym media. Często rozpalają wyobraźnię sugestiami, że takie monety można mieć w domu zupełnie przypadkowo. Dodatkowo na polskim rynku numizmatycznym funkcjonują 2 monety w przypadku których brak lub, przeciwnie, pojawienie się znaku mennicy wpływa na wartość.
Skąd się wziął mit ``braku znaku mennicy``?
10 groszy 1973 bez znaku mennicy

Przykładem jest moneta 10 groszy z 1973 roku, która bez znaku mennicy jest warta bardzo dużo.
5 złotych 1932 ze znakiem mennicy

5 złotych 1932 ze znakiem mennicy z Głową Kobiety (inaczej: Jadwiga, Polonia) są to monety wybite w warszawskiej mennicy. Bardzo rzadka i wysoce ceniona na rynku kolekcjonerskim pozycja.
Złote lata 90-te? Niekoniecznie
Ten punkt jest skrótem pełnego artykułu pt. Czy banknoty i monety obiegowe polskie mogą mieć większą wartość?
Przeczytałeś w Internecie, że monety z roczników 1990-1995 mają ogromną wartość, a tak się składa, że masz kilka takich w portfelu? Niestety, choć dany artykuł Ci to sugeruje, nie jesteś milionerem. Ta urocza pięciozłotówka, którą nosisz w kieszeni ma wartość dokładnie 5 zł. To, że znalazła się w obiegu automatycznie wyklucza jej stan menniczy, a co za tym idzie – wyklucza to, że warta jest więcej niż wskazuje na to jej nominał.
Moneta z lat 90. warta więcej niż nominał

Cenne są natomiast monety z lat 1990-1994, które nigdy nie były w obiegu i mają stan menniczy, a także banknoty w stanie UNC z rocznika 1994 w serii AA. Z nimi śmiało zgłaszaj się do mnie.
czyli nie bierz zbyt serio numerów seryjnych
Ten punkt jest skrótem pełnego artykułu pt. Czy banknoty i monety obiegowe polskie mogą mieć większą wartość?
Masz banknot o ciekawym w. Ciebie numerze seryjnym? To fajnie! Ale poza tym, że jest ciekawy, nie niesie ze sobą żadnej większej wartości. Jest jedynie kilka kombinacji numerów seryjnych, które wpływają na większą niż nominalna wartość banknotu.




Banknot obiegowy jest wart więcej niż nominał JEDYNIE w jednym z poniższych przypadków:
- Kolejne numery w serii np. XX0123456, XX1234567, XX7654321
- Wszystkie cyfry w serii się powtarzają np. XX7777777, XX1111111
- Niski numer seryjny np. XX0000001, XX0000005
- Numer, który w jakiś inny sposób wyróżnia się na tle innych np.: XX7000007, XX0001000, XX1230321.
- Posiadanie rzadkiej serii zastępczej:
10 zł 1994 seria ZA
20 zł 1994 seria ZA
50 zł 1994 seria ZA
100 zł 1994 seria YA
200 zł 1994 seria ZA oraz YA
500 zł – brak - Banknot z 1994 roku w serii AA w stanie UNC (idealny, „prosto z drukarki”, nie będący nigdy w obiegu)
czyli odwrotki to nie zawsze czysty zysk
Ten punkt jest skrótem pełnego artykułu pt. Monety odwrotki – jak wycenić monetę bitą stemplem odwróconym?
Odwrotka to moneta bita stemplem odwróconym, tzn., że jeśli ustawisz jej awers w pozycji pionowej, a następnie odwrócisz monetę na drugą stronę, jej rewers będzie odwrócony o 180 stopni („do góry nogami”).
Polskie monety bite są stemplem nieodwróconym (z jednym wyjątkiem: moneta 2 zł 1924 z mennicy w Filadelfii), więc jeżeli trafisz na monetę „do góry nogami” wówczas Twoja moneta ma większą wartość, ale niekoniecznie będzie tak w przypadku okazów zagranicznych. Kraje, w których standardowo bito monety stemplem odwróconym to np.:
- USA
- Szwajcaria
- Japonia
- Włochy
- Francja
- Tajlandia
Jeśli chcesz wycenić monety zagraniczne i zastanawiasz się, czy ich odwrócone pozycje podnoszą ich wartość, zwróć uwagę na to, z jakiego kraju pochodzą i jaka jest typowa dla tego kraju metoda produkcji monet. Albo po prostu napisz do mnie, rzetelnie to oszacuję.
czyli nie wszystko złoto, co się świeci
Na rynku numizmatycznym działa kilka wyspecjalizowanych firm, które w swoich nazwach używają określeń takich jak „narodowa” czy „mennica”, sugerując powiązania z oficjalnymi instytucjami państwowymi. W rzeczywistości jednak nie mają nic wspólnego z instytucjami rządowymi, co może wprowadzać kolekcjonerów amatorów w błąd. Firmy te często żerują na patriotycznych lub religijnych sentymentach, oferując produkty o pozornie wysokiej wartości.




Jednym z ich głównych działań jest sprzedaż numizmatów w formie abonamentu. Często są to monety wykonane z metali nieszlachetnych, które są malowane tak, by wyglądały na srebrne lub złote. Aby wzmocnić wrażenie wyjątkowości i wartości, do numizmatów dołączane są certyfikaty, które mają tworzyć aurę unikalności.
Nawet jeśli oferują numizmaty wykonane z metali szlachetnych, ich ceny są wielokrotnie zawyżone – w chwili zakupu mogą być 5-10 razy wyższe niż rzeczywista wartość kruszcu. Niestety, sprzedaż takich numizmatów po latach zazwyczaj kończy się na znacznie niższych cenach niż te, za które zostały nabyte, co przynosi kolekcjonerom znaczne straty.

Jeśli chcesz dowiedzieć się, ile warte są Twoje monety lub banknoty, skorzystaj z wyceny starych monet w Olsztynie. Skup monet to dobry sposób na spieniężenie zalegających kolekcji lub pojedynczych egzemplarzy.